Pierwszy dzień… na który bardzo długo czekaliśmy. Dzień pełen słońca, które dało nam dobrą energię do działania, by stworzyć pierwsze stylizacje w nowym miejscu. Był odczuwalny lekki stres, jak przed każdą premierą, ale taki, który dał nam prawdziwą moc. W dzielnicy, w której znajduje się nasze miejsce, panuje cisza, pozwalająca na moment przestać myśleć o codziennych sprawach. Przyroda i wiosenna zieleń wokoło sprawiają, że można poczuć się w pełni zrelaksowanym. Cieszyliśmy się, że możemy coś razem tworzyć, dzielić się pasją i sprawiać innym przyjemność, szukając dla nich najlepszych rozwiązań wizerunkowych. Dostaliśmy pozytywny odbiór. To dla nas prawdziwa radość i satysfakcja. W CutCut chcemy, byś mógł poczuć się dobrze sam ze sobą, w swojej nowej odsłonie.

Myśląc o powstaniu pracowni, od początku chcieliśmy, by stała się miejscem, które ma potencjał, by inspirować. Ponieważ bardzo cenimy sobie wszelkie przejawy wypowiedzi twórczych, materia sztuki jest dla nas wyjątkowym obszarem. Dlatego w ten dzień zaprosiliśmy młodą, zdolną artystkę – altowiolistkę Weronikę Grendę. Repertuar, jaki wybrała, świetnie się wpisał w nasze miejsce. Utwory J.S. Bacha wywołały niezwykłe poczucie harmonijności w przestrzeni CutCut.

Strzygliśmy, kolorowaliśmy włosy i słuchaliśmy muzyki. Dzień zakończyliśmy po godzinie 20. Czekoladki, kwiaty, wino uprzyjemniły czas nam i naszym pierwszym gościom. To był dzień, jaki chcielibyśmy powtarzać w CutCut! Niby nic nadzwyczajnego się nie stało, a jednak w świecie, który nabrał szalonego tempa, kontemplacja chwili, by sprawić sobie i innym radość, okazuje się być coraz bardziej niedostępna. Dlatego zapraszamy do pracowni fryzjerskiej CutCut!

* mamy dla Was ostatnie zaproszenia, uwzględniające 20% rabatu na każdą usługę w naszej ofercie.